Dość lekka w odbiorze, pochłonęłam w niewiele ponad godzinę, jest to jednak kawał naprawdę dobrej lektury! Nie mogłam się od niej oderwać do tego stopnia, że czytałam idąc!

Dość lekka w odbiorze, pochłonęłam w niewiele ponad godzinę, jest to jednak kawał naprawdę dobrej lektury! Nie mogłam się od niej oderwać do tego stopnia, że czytałam idąc!

Jeśli lubicie książki miłosne z wojenną (i powojenną) historią w tle, to mam dzisiaj dla Was kolejną perełkę! "Jest takie miejsce" Wojciecha Zawioły, to książka, po którą pewnie nieprędko sama bym sięgnęła. Jest mało promowana i szczerze mówiąc nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Do momentu, w którym poleciła mi ją Kinga❤ Jedna z osób, które są tu ze mną od dawna i wiem, że mamy bardzo podobny gust. Obiecałam, że w końcu przeczytam i udało się. Dziękuję Ci bardzo, Kinga za tę niezawodną polecajkę!😘

Tym sposobem i ja, z ręką na sercu, pragnę polecać ją dalej. To wspaniała, subtelna i niezwykle poruszająca historia miłości Basi i Henryka, których w okrutny sposób rozdzieliła wojna. Spotykają się ponownie po wielu latach, już u schyłku swojego życia, każde z bagażem własnych doświadczeń, jednak ciągle mający w sercu to ogromne uczucie sprzed lat. Scena ich ponownego spotkania i pisanych do siebie listów rozlewała się ciepłem po moim sercu, a gula w gardle rosła i rosła. I chociaż nie ma tutaj żadnego większego elementu zaskoczenia (bo większość faktów poznajemy już na samym początku),to ich historia i tak jest bardzo przejmująca i wciągająca. Końcowe strony oczywiście doprowadziły mnie do płaczu (zresztą nie tylko one - o losach jej przyjaciółki Marysi oraz śmierci mamy nie sposób zapomnieć). Podobała mi się ta forma, w której starsza pani podczas spotkań z dziennikarzem Wojtkiem opowiadała mu o swoim niełatwym życiu.

Mnóstwo tu było miłości, cierpienia, ale też ogromnej odwagi, oddania i wspaniałych przyjaźni. Z Marysią, mamą, panem Krzysztofem. Wielokrotnie byłam wzruszona. I chociaż czasami zniechęcało mnie to, że historia przerywana była w połowie, by opisywać prywatne sprawy Wojtka (nie ciekawiło mnie to),to teraz, po skończeniu mocniej to doceniam. Podsycało to ciekawość, dzięki czemu razem z autorem czekałam na dalszy ciąg każdej z historii. Czasami aż czułam ten zapach szarlotki, którym częstowała go Pani Basia.

Zaskoczyło mnie, że mężczyzna może tak pięknie pisać, szczególnie widząc to wszystko z perspektywy kobiety. Jestem zauroczona, wzruszona i szczęśliwa, że nareszcie po nią sięgnęłam. Wam też polecam! :)

Jeśli lubicie książki miłosne z wojenną (i powojenną) historią w tle, to mam dzisiaj dla Was kolejną perełkę! "Jest takie miejsce" Wojciecha Zawioły, to książka, po którą pewnie nieprędko sama bym sięgnęła. Jest mało promowana i szczerze mówiąc nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Do momentu, w którym poleciła mi ją Kinga❤ Jedna z osób, które są tu ze mną od dawna i wiem,...

Ciepła, sentymentalna opowieść o ludzkich losach naznaczonych piętnem wojny i 40 lat totalitarnego reżimu. Młody dziennikarz poznaje przypadkowo dwoje osiemdziesięcioparoletnich staruszków, których historia przykuwa jego uwagę. Starsza pani snuje przed nim opowiadanie o dziejach swego życia i kolei spotkań ze swoim partnerem. W tle widzimy historię PRL-u, zmiany, które zachodzą w Polsce po dziś dzień. Niewielka rozmiarami, lekka w odbiorze książka, która może uprzyjemnić parę chwil.

Ciepła, sentymentalna opowieść o ludzkich losach naznaczonych piętnem wojny i 40 lat totalitarnego reżimu. Młody dziennikarz poznaje przypadkowo dwoje osiemdziesięcioparoletnich staruszków, których historia przykuwa jego uwagę. Starsza pani snuje przed nim opowiadanie o dziejach swego życia i kolei spotkań ze swoim partnerem. W tle widzimy historię PRL-u, zmiany, które...

Piękna i wzruszająca książka o losach Basi i Henryka. Autor w cudowny sposób połączył teraźniejszość z wojennymi i powojennymi losami bohaterów .Świetnie przedstawione zostały też realia historyczne.
Czytałam i zastanawiałam się nad tym jak drobne wydarzenia mają wpływ na nasze życie,jak raz podjęta decyzja wpływa na całokształt i potem kolejne działania są jej następstwem.
Bardzo lubię książki z wojną w tle,a losy Basi i Henryka długo mi będą towarzyszc,bo to książka bez zbędnego luksusowe.

Piękna i wzruszająca książka o losach Basi i Henryka. Autor w cudowny sposób połączył teraźniejszość z wojennymi i powojennymi losami bohaterów .Świetnie przedstawione zostały też realia historyczne.
Czytałam i zastanawiałam się nad tym jak drobne wydarzenia mają wpływ na nasze życie,jak raz podjęta decyzja wpływa na całokształt i potem ...

Książka "Jest takie miejsce" pochłonęła mnie bez reszty. Już od pierwszej strony trzyma w napięciu. Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy głównej bohaterki. Jest to powieść o pięknej miłości, wielkiej przyjaźni, i tęsknocie, które miały miejsce w przed i powojennej Polsce. Autor perfekcyjnie połączył teraźniejszość z przeszłością. Kilkakrotnie zakręciła mi się łza w oku, czasami pojawiał się lekki uśmiech na twarzy.

Pewnego dnia Wojtek ( dziennikarz, mąż i ojciec ) spacerując z psem w parku, zauważa parę starszych ludzi. Są w siebie wpatrzeni, można nawet stwierdzić, że stworzeni dla siebie. Na pewno łączy ich ogromne uczucie. Nagle starszy Pan zsuwa się z ławki. Dziennikarz oferuje swoją pomoc i nawiązuje z nimi znajomość. Wzbudza on zaufanie i pewnie dlatego Pani Basia zaczyna opowiadać o swoim życiu. Umawiają się na następny dzień, a potem na kolejne już w domu starszych ludzi, gdzie kobieta za każdym razem częstuje Wojtka kawą i szarlotką. Przedstawia dziennikarzowi swoją historię począwszy od poznania Henryka, a było to przed wybuchem powstania warszawskiego. Bardzo się kochali, planowali wspólną przyszłość. Chyba nie do końca byli świadomi tego, że dojdzie do wojny. Niestety kiedy tak się stało, Henryk postanowił walczyć w celu obrony kraju i Warszawy. Był wielkim patriotą. Basia nie chciała się z nim rozstawać, ale wiedziała, że nie powstrzyma go przed tym. Warszawa była bombardowana, niszczone były budynki, wysadzano mosty, mordowano ludzi, a tych, co przeżyli wywożono do obozów przejściowych. Gdy zaczęły się powroty do zrujnowanej stolicy, ojciec Basi zmarł. Zostały same z matką. Otworzyły pracownię krawiecką, musiały sobie jakoś radzić. Poznały Marysię, która stała się najlepszą i jedyną przyjaciółką Basi. Powoli Warszawa budziła się do życia. Basia nie miała żadnych wieści o Henryku, nie wiedziała, czy żyje, gdzie jest i co robi. Kochała go i bardzo za nim tęskniła. Któregoś dnia postanowiła zamieścić ogłoszenie w gazecie, że poszukuje Henryka i czeka na niego. Od tego momentu jej życie uległo zmianie...

Z jakimi przeciwnościami losu będzie musiała się zmierzyć Basia ? Czy zapomni o Henryku ? Czy ułoży sobie życie z innym mężczyzną ? W jaki sposób uda jej się odnaleźć Henryka ? Czy pozna całą prawdę o nim ? Jak potoczą się dalsze losy Basi, jej mamy, przyjaciółki Marysi ?

"Jest takie miejsce" to ciepła i poruszająca powieść. Tak naprawdę nie wiemy, czy historia opowiedziana w książce jest autentyczna, czy jest tylko fikcją literacką. Zapewne nie jedna osoba, która przeżyła wojnę, powstanie mogłaby podzielić się podobną opowieścią. W czasie wojny nie jedna para musiała się rozstać, najgorsza była niewiedza, czy on lub ona żyje. My, którzy tego nie przeżyliśmy, nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić tych wydarzeń, utraty bliskiej osoby, która została rozstrzelana, rozgrywających się tragedii.
Basia opowiadała swoją historię w magiczny sposób. Miałam wrażenie, jakby siedziała obok mnie. Dozowała emocje, nie odpowiadała od razu na pytania dziennikarza, który chciał jak najszybciej poznać całą opowieść. Z niecierpliwością oczekiwał kolejnych spotkań z Basią. I ja mu się nie dziwię, czułam to samo.

Książka wzbudza wiele emocji, a historia Basi i Henryka pozostaje w pamięci. Na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. Po prostu jestem zachwycona tą przepiękną, a zarazem dramatyczną historią. Szczerze mówiąc po jej przeczytaniu mam ochotę sięgnąć po książkę opisującą powstanie warszawskie, okres wojenny, a także relacje osób, które to przeżyły.

Serdecznie polecam !

http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com/

Książka "Jest takie miejsce" pochłonęła mnie bez reszty. Już od pierwszej strony trzyma w napięciu. Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy głównej bohaterki. Jest to powieść o pięknej miłości, wielkiej przyjaźni, i tęsknocie, które miały miejsce w przed i powojennej Polsce. Autor perfekcyjnie połączył teraźniejszość z przeszłością. Kilkakrotnie zakręciła mi się łza w...

Książka ciepła, wzruszająca, ale nieprzesłodzona i niebanalna.

Autorowi udało się ciekawie połączyć teraźniejszość z przeszłością. Stopniowe poznawanie historii miłości głównych bohaterów, ich wojennych i powojennych losów jest naprawdę interesujące i niezmiennie trzyma w napięciu - niecierpliwie czeka się na kolejną odsłonę wydarzeń, niczym w wytrawnym kryminale.

Nie wiem, na ile prawdziwa jest historia Basi i Henryka, w końcu to powieść, a więc literacka fikcja, jednak znamy przecież tak wiele z pozoru nieprawdopodobnych wojennych zdarzeń, że i te perypetie mogły być czyimś udziałem. Życie pisze najlepsze scenariusze, niestety, również najbardziej dramatyczne.

Mimo iż w książce Zawioły jest dużo dramatyzmu, to opowieść tchnąca nadzieją i optymizmem, poruszająca i może nieco rzewna, ale piękna, co nie zdarza się często w tego typu współczesnej literaturze.

Książka ciepła, wzruszająca, ale nieprzesłodzona i niebanalna.

Autorowi udało się ciekawie połączyć teraźniejszość z przeszłością. Stopniowe poznawanie historii miłości głównych bohaterów, ich wojennych i powojennych losów jest naprawdę interesujące i niezmiennie trzyma w napięciu - niecierpliwie czeka się na kolejną odsłonę wydarzeń, niczym w wytrawnym kryminale.

Nie...

"Jest takie miejsce ..." to książka obyczajowa z historią w tle. Dziennikarz Wojtek odpoczywa na ławeczce między Agrykolą a Łazienkami. W pewnym momencie jego uwagę zwraca para staruszków. Wyglądają, jakby byli dla siebie stworzeni. Niespodziewanie starszy pan zaczyna się zsuwać z ławki. Wojtek udziela mu pomocy i w ten sposób nawiązuje znajomość z ludźmi, których młodość wypadła w czasach II wojny światowej. 85-letnia pani Basia wyczuwa w młodym mężczyźnie pokrewną duszę i postanawia mu opowiedzieć historię swego życia. Dochodzi do kilku sympatycznych spotkań, podczas których bohater poznaje zawikłane losy Basi i Henryka.
Pani Basia nie odkrywa od razu wszystkich kart. Stopniuje napięcie, niczego nie przyspiesza, nie udziela odpowiedzi na pytania dziennikarza, który od razu chciałby się dowiedzieć wszystkiego. Podobnie jak główny bohater pragnęłam jak najszybciej poznać całą tę historię. Ciągnęło mnie do tej uroczej, wzruszającej, ciepłej, miejscami bardzo smutnej opowieści. To książka z niezapomnianym klimatem, dlatego cieszę się, że mam ją w swojej domowej biblioteczce.

"Jest takie miejsce ..." to książka obyczajowa z historią w tle. Dziennikarz Wojtek odpoczywa na ławeczce między Agrykolą a Łazienkami. W pewnym momencie jego uwagę zwraca para staruszków. Wyglądają, jakby byli dla siebie stworzeni. Niespodziewanie starszy pan zaczyna się zsuwać z ławki. Wojtek udziela mu pomocy i w ten sposób nawiązuje znajomość z ludźmi, których młodość...

Mimo, że od początku zna się zakończenie to i tak czyta się z zaciekawieniem.

Mimo, że od początku zna się zakończenie to i tak czyta się z zaciekawieniem.

Piękna, wzruszająca i bardzo wciągająca historia.
Pochłonęłam ją w jeden wieczór ;-)

Piękna, wzruszająca i bardzo wciągająca historia.
Pochłonęłam ją w jeden wieczór ;-)

Piękna opowieść o miłości, o przyjaźni, o przemijaniu. Pełna ciepła, szacunku i tęsknoty za ukochanym. Cudownie opisana historia pani Basi i jej bliskich od czasów wojny, az po obecne.

Piękna opowieść o miłości, o przyjaźni, o przemijaniu. Pełna ciepła, szacunku i tęsknoty za ukochanym. Cudownie opisana historia pani Basi i jej bliskich od czasów wojny, az po obecne.